Grudzień miesiącem podsumowań. 2019 był wielkim rollercoasterem. Od samego początku przewrócił mnie na ziemię i wsadził twarz prosto w błoto. Pierwszy raz w życiu potrafiłem powiedzieć szczerze co czuje i jak jest to dla mnie ważne. Jak się skończyło każdy może się domyślić. Kilka kolejnych miesięcy to gruby dół na skraju deprechy. Mówią że przyjaciół poznaje się w biedzie? I mają kurwa rację. Gdyby nie pomoc osób które wtedy znalazły się w moim otoczeniu i powoli zaczęły wyciągać mnie z tego doła. Dziękuję im niezmiernie (Agatiszka - wtedy moja prywatna Pani Psycholog ❤️, Kali, Arek, moja kochana siostra i oczywiście moi rodzice). Po nieudanych próbach zebrania się w sobie, wyjechałem w góry by całe te pół roku doła sobie przemyśleć. Bo gdzie myśli się najlepiej? Samotnie, na szlaku w drodze na najwyższy szczyt Polski - nie powiedział nikt nigdy. Więc tak zrobiłem, a podczas 4 godzinne wędrówki płakałem jakieś 20 razy(pi razy oko). Postanowiłem wypełnić swoje ostatnie zobowiązanie i spróbować się odciąć od całej sytuacji. Jednak jak introwertyk z problemami natury emocjonalnej w końcu się zakochał to nawet jeśli człowiek by chciał to ni chuja to łatwo nie przechodzi. Poźniej kolejne ucieczki w góry bo tam czułem się wolny i mogłem odciąć w pełni moje myśli od wszystkich przeżyć i cieszyć się po prostu wyjazdem i życiem. Powiedzonko rzuć wszystko i jedz w góry jest tak kurewsko prawdziwe że polecam każdemu borykającemu się z jakimkolwiek problemem. Starałem skupić się na swojej pasji, jak i nauce oraz odkryłem kilka nowych zajawek. Jesień była już dużo lepszym okresem w moim roku i tu kolejka zaczęła jechać w górę. Udał się kolejny wyjazd w góry, znalazłem nową pasję jaką jest wspinaczka i tuż przed rozpoczęciem zimy udało mi się znaleźć nową pracę. Czuję że wszystko powoli zaczyna iść w dobrą stronę. Z 2019 wychodzę z wnioskami, prawdziwymi przyjaźniami, wspomnieniami z fajnych wypraw. Dziękuję za wszystko, nie rezygnujcie ze swoich celów ale nie szukajcie na siłę. Prędzej czy pózniej wszystko się ułoży, a Tobie, osobo która to czytasz, życzę udanego 2020, by wszystkie Twoje marzenia się spełniły lub abyś zrobił/a krok w stronę swoich marzeń, nie bójcie się mowić co czujecie, a jak macie jakiś problem to drugą osobę o tym poinformujcie, bo najgorzej żyć w niewiedzy. Live your dreams! 🤞🏻